(By przejść do bloga, kliknij w obrazek)
"Opuścili świat tak samo jak na niego przyszli; rozdzieleni dziesięcioma minutami."
FRAGMENT:
Dwa zestawy identycznych oczu spojrzało na nich, kiedy tylko drzwi stanęły otworem. Tom posłał słaby uśmiech w kierunku swoich najstarszych przyjaciół, jednak Bill tylko patrzył. Żaden z mężczyzn nie mógł dłużej spoglądać na młodszego bliźniaka — ból widoczny w jego oczach był nie do zniesienia.
— Przybyliśmy najszybciej jak mogliśmy, gdy tylko usłyszeliśmy — powiedział cicho Georg, wchodząc w głąb pokoju. Tom wyciągnął swoją rękę, a starszy mężczyzna bez wahania ją uścisnął. — Jak się czujecie? — Nadal lepiej od ciebie, więc mogę powiedzieć, że cholernie dobrze — odpowiedział Tom, kaszląc w śmiechu.
— Arogancki drań. — Georg uśmiechnął się przez łzy. Usłyszeli dźwięk szurania za sobą i Georg odwrócił się, by zobaczyć jak Gustav przysuwa dwa krzesła w pobliże łóżka. Siadając, Georg nie wypuścił dłoni Toma.
autorka: whoviantrekster
tłumaczenie: Jeanne
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz